"Ani myślę się poddać po dwóch miesiącach pracy. To nie leży mojej naturze. Nie mogę mówić o innych decyzjach. Moim obowiązkiem jest praca i analizowanie naszych spotkań" - podkreślił holenderski szkoleniowiec. Popularne "Nietoperze" w niedzielne popołudnie uległy u siebie Almerii 0:1 i trybuny na Mestalla gorączkowo domagały się dymisji byłej gwiazdy Barcelony i reprezentacji "Oranje". To już dziewiąty kolejny meczy ligowy bez zwycięstwa, który kosztował Valencię spadek na 11. miejsce w tabeli Primera Division. Do liderującego Realu typowane przed sezonem na kontrkandydata do mistrzowskiego tytułu "Nietoperze" tracą aż 26 punktów! "Zespół przechodzi kryzys, ale to nie jest najlepszy moment, żeby szukać winnych. Musimy wspólnymi siłami znaleźć rozwiązanie, bo jesteśmy tym faktem bardzo przygnębieni" - tłumaczył się na łamach dziennika "Marca" Koeman, który niedawno wyrzucił z klubu Santiago Canizaresa i Davida Albeldę. "To nie jest najlepszy moment, żeby myśleć o Lidze Mistrzów. Teraz trzeba myśleć o Pucharze Króla. Jeśli przegrywamy u siebie, wszyscy wiemy, że winnym jest trener. Jak każdy na świecie, ja także się mylę. Jestem spokojny, ale zmartwiony" - dodał Ronald Koeman. Zobacz TABELĘ hiszpańskiej Primera Division