Podobnie jak w ubiegłym sezonie Bolton Wanderers wygrał u siebie z Liverpoolem 2:0 w pierwszym sobotnim meczu 7. kolejki angielskiej Premier League. Po tym zwycięstwie "Kłusaki" umocniły się w czołówce tabeli. Na Reebok Stadium do siatki gości trafiali kolejno Gary Speed (kwadrans przed przerwą) oraz najlepszy na murawie, a znany z występów w Realu Madryt, Ivan Campo (sześć minut po przerwie uderzył celnie głową po zagraniu Kevina Daviesa), który asystował również przy pierwszej bramce. Jerzy Dudek już trzecią porażkę "The Reds" w tym sezonie oglądał z ławki rezerwowych. Nadal świetnie spisuje się Aston Villa. Podopieczni Martina O'Neilla urwali punkty w Londynie samej Chelsea i zachowali miano niepokonanych w bieżących rozgrywkach. "The Blues" świetnie rozpoczęli spotkanie z "The Villans", bowiem już w 2. minucie w zamieszaniu podbramkowym Didier Drogba wepchnął piłkę do siatki z dwóch metrów. Goście z Birmingham odpowiedzieli skutecznie tuż przed przerwą, kiedy to celnym strzałem głową popisał się wychowanek "The Villans" Gabriel Abgonlahor. W drugiej połowie nie brakowało okazji (z obu stron) do zadania decydującego ciosu, ale dogodnych sytuacji nie potrafili zamienić na bramkę kolejno Shaun Wright-Phillips, Salomon Kalou i Juan Pablo Angel. Trzecie zwycięstwo z rzędu zanotował Arsenal Londyn. "Kanonierzy" po dwóch trafieniach Robina van Persie pokonali na wyjeździe Charlton Athletic 2:1. Zobacz WYNIKI i zestaw par 7. kolejki angielskiej Premier League oraz TABELĘ angielskiej ekstraklasy