Gancarczyk narzekał na ból barku. Piłkarz doznał urazu przy wysiadaniu z samochodu. Trener Lecha Jacek Zieliński nie chciał ryzykować pogłębienia kontuzji i zdecydował, że Gancarczyk obejrzał mecz z Arką Gdynia z ławki rezerwowych. "Seweryn Gancarczyk lekko naciągnął przyczep mięśnia dwugłowego barku. Miał krótką przerwę w treningach, ale jego występ w meczu z Wisłą nie jest zagrożony" - powiedział lekarz Lecha Andrzej Pyda. Arboleda natomiast z Arką rozegrał 85 minut. Kolumbijczyk poczuł ból mięśnia czworogłowego i został zmieniony przez Zlatko Tanevskiego. "Obecnie pracuje pod okiem fizjoterapeuty, ale jest w normalnym treningu i wszystko wskazuje na to, że z Wisłą będzie mógł zagrać" - stwierdził Andrzej Pyda. Szlagierowy mecz 25. kolejki Ekstraklasy Wisła Kraków - Lech Poznań ma zostać rozegrany w niedzielę 18 kwietnia o godz. 17.00. Termin może jednak ulec zmianie ponieważ na ten dzień planowany jest pogrzeb prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii, którzy zginęli w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Czytaj również: Mecze Ekstraklasy w niedzielę i poniedziałek