Już niebawem poznamy powołania Michała Probierza na turniej mistrzostw Europy 2024. Selekcjoner swoje decyzje ogłosić ma pod koniec maja. Na całe szczęście, na dziś reprezentacja Polski nie musi mierzyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi swoich najważniejszych piłkarzy. Jak na razie wiemy jedynie tyle, że pewne kłopoty z kontuzją ma Matty Cash, ale z najnowszych doniesień wynika, że nasz prawy obrońca nie powinien mieć kłopotów z gotowością na Euro. Wstrząs w Legii? Szykuje się fala rozstań, Josue to dopiero początek W gorszej sytuacji znajdują się Francuzi, którzy mają jednak oczywiście zdecydowanie szerszą kadrę od naszej reprezentacji i prawdopodobnie nawet drugi garnitur Francji miałby prawo myśleć o pokonaniu Biało-Czerwonych. Po półfinałach Ligi Mistrzów selekcjoner Didier Deschamps dostał bardzo poważny cios, bo jeden z jego absolutnie podstawowych piłkarzy złamał stopę. Mowa o Aurelienie Tchouamenim, który początkowo miał wrócić po 3-4 tygodniach, a więc celem dla defensywnego pomocnika miała być gra w finale Ligi Mistrzów. Kontuzja w szeregach Francji. Występ na Euro pod znakiem zapytania Według najnowszych doniesień ten cel nie zostanie zrealizowany. Hiszpańska "Marka" twierdzi, że występ Tchouameniego na Wembley jest wykluczony. Co więcej, dziennikarze przekazują, że 24-latek wcale nie może być pewien, że do Niemiec na turniej kadrowy pojedzie. Niedawno do treningów wrócił Kingsley Coman, który w półfinałach Ligi Mistrzów grać nie mógł. Wydawało się wówczas, że to dobre wieści dla selekcjonera, który w Comanie widzi bardzo ważnego zawodnika do wejścia z ławki. Bayern Monachium walczy z czasem. Zaskakujące nazwisko, nowy kandydat na trenera Jak się bowiem okazuje, skrzydłowy Bayernu Monachium według niemieckich dziennikarzy nie dokończył poniedziałkowej jednostki treningowej. Powodem takiego stanu rzeczy ma być kontuzja, która odnowiła się w kolanie Francuza. "Podczas wykonywania prostego dryblingu Coman nagle upadł na ziemię i głośno krzyczał z bólu. Po udzieleniu krótkiej pomocy Coman był zdolny wstać i dokuśtykać do szatni bez pomocy. Powaga kontuzji jest, jak na razie nieznana" - czytamy. Coman w tym sezonie grał dość mało, często był kontuzjowany. Francuz na wszystkich frontach wystąpił łącznie 27 razy. Strzelił pięć goli i trzy razy asystował. Jego liczby we Francji dalekie są z pewnością od wymarzonych. W kadrze zagrał łącznie 55 razy. Strzelił osiem goli i pięć razy dostarczył piłkę podaniem przed strzałem. Dzięki swojej szybkości, dryblingowi i przebojowości jest jednak bardzo wartościową opcją dla selekcjonera do rozruszania ofensywy w ważnych momentach.