W grudniowym meczu z Bolton Wanderers Kirkland złamał palec i kontuzja okazała się na tyle groźna, że nie obyło się bez operacji. - Myśleliśmy, że to tylko lekki uraz, ale niestety Chris musiał poddać się zabiegowi - powiedział Gerard Houllier. - To był mały wypadek i okazał się tak nieszczęśliwy - dodał. Absencja Kirklanda pozwoli Jerzemu Dudkowi na regularne występy w zespole Liverpoolu przez przynajmniej najbliższe dwa miesiące. Podobna sytuacja miała miejsce rok temu. Po serii błędów polskiego bramkarza jego miejsce zajął Kirkland, jednak po kilku tygodniach doznał kontuzji kolana i musiał pauzować do końca sezonu.