Czym Słoweniec przekonał 42 delegatów, którzy na niego głosowali (Michael van Praag otrzymał 13 głosów)?"24-zespołowe mistrzostwa Europy okazały się sukcesem dla publiczności, choć trwały może trochę za długo. Dzięki takiej formule mniejsze kraje też mogły wziąć udział w turnieju" - mówił Ceferin włoskiemu dziennikowi ęGazzetta dello Sport". Dodał również, że 40 zespołów na Euro to jednak zbyt dużo, a taki pomysł miał Gianni Infantino, prezydent UEFA. Ceferina zdecydowanie popierał Zbigniew Boniek.- W naszej piłkarskiej rodzinie potrzebujemy świeżych pomysłów i ożywczych inicjatyw. Według mnie Ceferin będzie człowiekiem, który spełni nasze oczekiwania, piastując tak zaszczytne i odpowiedzialne stanowisko" - argumentował Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który poparł Słoweńca. Jeszcze przed ogłoszeniem wyników Boniek nie miał wątpliwości, że wygra Ceferin. 49-letni Ceferin jest z wykształcenia prawnikiem, ukończył uniwersytet w Lublanie, a następnie pracował w rodzinnej kancelarii. Oprócz tego jest również prezesem Słoweńskiego Związku Piłki Nożnej i wiceprezesem Komisji Prawnej UEFA. Reprezentował też sportowców w sporach prawnych.Słoweniec przekonywał do siebie delegatów obietnicami m.in. przeanalizowania, gdzie powinny być rozgrywane finały Ligi Mistrzów. Zastanawiał się, czy nie należałoby ich przenieść również na stadiony znajdujące się w państwach słabiej rozwiniętych gospodarczo.Ceferin jest żonaty, ma trójkę dzieci.