61-letni Ihor Biełanow dołączył do trenera Sheriffa Tiraspol Jurija Wernyduba oraz wielu innych ludzi sportu (bracia Kłyczko, Ołeksandr Usyk, Wasyl Łomaczenko) i wstąpił do ukraińskiej obrony terytorialnej, by bronić ojczyzny przed rosyjskim najeźdźcą. To charakterystyczne i znamienne, że okupantom przeciwstawiają się nie tylko młodzi sportowcy wychowani w niepodległej Ukrainie (Ołeksandr Zinczenko, Andrij Jarmołenko, były piłkarz m.in. Arki Gdynia Andrij Bohdanow oraz obecny rugbista tego klubu Anton Szaszero), ale też starsi jak Biełanow - mówiący po rosyjsku, wychowani i ukształtowani w Związku Radzieckim, do którego dziedzictwa odwołuje się putinowska Rosja. Ihor Biełanow największe sukcesy odnosił w barwach Kraju Rad, wówczas w 1986 r. zdobył Złotą Piłką. Ten rok należał do Diego Maradony, który poprowadził Argentynę do zdobycia Pucharu Świata w Meksyku. To był czas, gdy Złotą Piłkę przyznawano jedynie zawodnikom europejskim, co zmieniło się dopiero w połowie latach 90. XX wieku. Na meksykańskim mundialu Biełanow zdobył dla ZSRR cztery gole (z czego trzy w przegranym 3-4 po dogrywce meczu z Belgią), wcześniej w barwach Dynama Kijów, pod wodzą legendarnego trenera Walerego Łobanowskiego (też człowiek radziecki) zdobył Puchar Zdobywców Pucharów. Nie oglądałeś Ligi Mistrzów? Zobacz wszystkie skróty meczów! Zdobywca Złotej Piłki, Ihor Biełanow w ukraińskiej obronie terytorialnej Złota Piłka dla Biełanowa był niemałym zaskoczeniem. Już nawet nie chodzi o to, że 25-letni skrzydłowy zaczął na poważnie (oficjalnie sportowcy radzieccy byli amatorami) uprawiać piłkę nożną ledwie cztery lata wcześniej, a o to, że najlepszym piłkarzem ZSRR w tamtym roku został jego kolega klubowy - Aleksandr Zawarow. W pokonanym polu Biełanow zostawił Gary’ego Linekera i Emilio Butrageno. Stugębna plotka głosi, że zawodnik wstydził się odebrać cennej nagrody w swoim kijowskim mieszkaniu, bo...przeciekał mu dach. Rodzinne miasto Biełanowa, Odessa znajduje się obecnie w rękach ukraińskich, co nie znaczy, że nie zagraża jej rosyjska Flota Czarnomorska i okupacyjne oddziały zbliżające się od strony okupowanego Krymu. Zdobywca Złotej Piłki w 1986 r. nie miał wyjścia i chwycił za broń. Maciej Słomiński