To nie był udany powrót Daniela Catano do Tolimy. 31-letni pomocnik barw miejscowego Deportes bronił w latach 2018-22. Teraz na dobrze znanym sobie obiekcie miał rozegrać mecz jako piłkarz Millonarios FC. Tuż przed pierwszym gwizdkiem zawodnik był obrażany przez miejscową publiczność. Usiłował sprawić wrażenie, że nie robi to na nim większego wrażenia. Prowokacyjnie chwytał się za ucho, jeszcze bardziej podsycając atmosferę na trybunach. Dantejskie sceny w meczu topowej ligi. Od jednego ciosu do wielkiej bójki! Kibic atakuje piłkarza na murawie. Natychmiastowy odwet przy linii bocznej W pewnym momencie na murawę wbiegł jeden z kibiców i uderzył odwróconego tyłem Catano w głowę. Ten postanowił wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Zaczął ścigać napastnika, dopadł go przy linii bocznej i niezgrabnym ciosem powalił na ziemię. Kibicem zajęły się służby mundurowe, a piłkarz po chwili obejrzał czerwoną kartę. To rozsierdziło zawodników ekipy przyjezdnej, którzy nie chcieli zgodzić się z taką decyzją arbitra. Ostatecznie zeszli w geście protestu do szatni i mecz nie doszedł do skutku. Bójka na stadionie. 36 pseudokibiców usłyszało zarzuty Co ciekawe, nawet piłkarze gospodarzy próbowali wymóc na rozjemcy zmianę postanowienia i anulowanie kartki, byle tylko spotkanie udało się rozegrać. Sędzia pozostał jednak na te apele niewzruszony.