Na mecze wstęp będą mieli tylko kibice posiadający karnety lub wcześniej wykupione bilety. Ponadto klub postanowił nie organizować grup kibiców na mecze wyjazdowe do końca roku i zrezygnować z planowanego rozlosowania wśród posiadaczy kart kibica możliwości zakupu 20 biletów na mecze reprezentacji Polski w ramach Euro 2008. Jednocześnie postanowiono umożliwić bezpłatny wstęp na wszystkie mecze ligowe tej rundy grupom uczniów pod opieką nauczycieli. W oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie klubu prezes Widzewa Bogusław Sosnowski wyjaśnił, że klub nie może "akceptować sytuacji, kiedy kibice Widzewa zachowują się wrogo wobec swojej drużyny, stosują antydoping i utrudniają grę zawodnikom". Właściciel zespołu Sylwester Cacek powiedział, że jest zbulwersowany zachowaniem kibiców Widzewa podczas ostatniego meczu. "Ja również jestem sfrustrowany wynikami osiąganymi przez naszą drużynę i mam do tego jeszcze większe prawo niż przeciętny kibic. Mimo to nie odwróciłem się od drużyny, nie wycofałem swojego poparcia i finansowania, i wciąż staram się szukać możliwości, by realizować założony plan rozwoju klubu. Ubolewam jednak nad faktem, że kibice Widzewa, pozwalają sobą manipulować ludziom, których interes nie ma nic wspólnego z dobrem klubu. Konsekwencje, jakie wyciągnął zarząd wobec kibiców, są w zaistniałej sytuacji zbyt łagodne i przed rozpoczęciem nowego sezonu będę domagał się przedstawienia innych rozwiązań w tym zakresie" - skomentował zaistniałą sytuację Cacek. Nowy szkoleniowiec Widzewa Janusz Wójcik zapytany, czy będzie przekonywał zarząd klubu do zmiany tej decyzji, powiedział, że nic o niej nie wie. "Nie słyszałem o takiej decyzji. Na meczu z Zagłębiem Sosnowiec na pewno będą kibice. Muszą być i dopingować piłkarzy Widzewa" - powiedział szkoleniowiec. W poniedziałek wieczorem rzecznik prasowy Widzewa Michał Kulesza potwierdził, że decyzja podjęta przez zarząd klubu jest obowiązująca.