W poprzedniej dekadzie każdy kibic w Europie wiedział, jakim klubem jest Malaga FC. Rewelacja Ligi Mistrzów sezonu 2012/2013. Joaquin, Paragwajczyk Roque Santa Cruz, Argentyńczyk Javier Saviola i wielu innych piłkarzy stanowiło o jej sile. Malaga awansowała do fazy grupowej Ligi Mistrzów, tam ograła Zenit St. Petersburg, Anderlecht, a gol Joaquina dał jej wygraną 1:0 z AC Milan. W fazie play-off piłkarze Malagi zwyciężyli FC Porto i zatrzymała ich dopiero w ćwierćfinale Borussia Dortmund z Robertem Lewandowskim w składzie, który zresztą strzelił Maladze gola. Reprezentant Polski dopiął swego. Fernando Santos będzie zadowolony Zrozpaczeni kibice pojechali na lotnisko Dzisiaj kibice klubu z Andaluzji mogą tylko pomarzyć o takich rywalach. Po spadku do trzeciej ligi czeka ich rywalizacja z rezerwami Atletico Madryt. Klub jest w rozkładzie, a jego władze nie dokonały żadnych transferów. W tej sytuacji sfrustrowani kibice zdecydowali się na tę niecodzienną akcję. Udali się na lotnisko w Maladze, na które przybywa codziennie wielu turystów. Tam w barwach i z transparentami witali entuzjastycznie przypadkowych podróżnych, jakby byli oni gwiazdami futbolu i asami przybywającymi do gry w ich zespole. Ten rodzaj niezwykłego protestu jest oznaką ich niemocy wobec tego, co dzieje się ze sławnym niegdyś klubem. Grad bramek. Nawet 4:0 nie wystarczyło Zarazem klub Malaga CF przeprowadził też akcję, która wielu wzruszyła. Przygotował specjalną koszulkę dla swego młodego fana, który przechodzi chemioterapię i w związku z tym musi nosić specjalny cewnik. Ten zakrywałby herb po lewej stronie koszulki. Nowa ma herb przesunięty na drugą stronę. Malaga CF rozpocznie sezon 26 sierpnia meczem z Castellon.