33-letni Irlandczyk zastanawia się nad przedłużeniem swojej przygody z Manchesterem United, po rozmowie jaką odbył z sir Aleksem Fergusonem, menedżerem "Czerwonych Diabłów". - Jeśli w przeszłym roku o tej porze będę w pełni zdrów, a Alex Ferguson, Carlos Queiroz (asystent Szkota - przyp. red.) i Mike Phelan (trener przygotowania fizycznego - przyp. red.) będą uważali, że ciągle mogę przydać się drużynie, to kto wie - powiedział Keane. - W sobotni poranek menedżer wziął mnie na bok i stwierdził, że to on zadecyduje, kiedy odejdę na emeryturę - dodał Irlandczyk. Piłkarz zaznaczył, że nie widzi siebie grającego w innym klubie niż Manchester United, gdzie chciałby zakończyć karierę. Jego umowa z "Czerwonymi Diabłami" wygasa w czerwcu 2006 roku. - Nie zagram raczej w innym angielskim klubie ani w Premiership, ani w niższych ligach - powiedział Keane, który po odwieszeniu butów na kołku, chciałby zostać menedżerem. - Wiem, że nie mogę zacząć pracy od razu w Premiership, ale mógłbym prowadzić klub z niższej ligi - dodał "Keano".