Siedem osiedli ma być gotowych do końca 2016 roku. Pierwsi robotnicy mają się wprowadzić do nich już w najbliższych tygodniach. W największym z osiedli - "Labour city" - zamieszka 70 tys. osób. Oprócz 55 bloków znajdą się w nim szpital, centrum handlowe, drugi największy w Katarze meczet, a nawet... stadion do krykieta. Ta gra zespołowa jest bardzo popularna w krajach, z których pochodzą duże grupy imigrantów: Pakistanie, Indiach, Sri Lance i Bangladeszu. W osiedlach zamieszka łącznie 258 tys. osób, czyli około 25 proc. wszystkich cudzoziemców zatrudnianych przez Katar. Wybudowanie osiedli jest odpowiedzią władz na powtarzające się informacje w zachodnich mediach na temat fatalnych warunków zakwaterowania imigrantów. Katar był też oskarżany o łamanie zasad bezpieczeństwa na swoich budowach. W 2013 roku brytyjski dziennik "The Guardian" ujawnił, że tylko w ciągu dwóch miesięcy zginęło 44 Nepalczyków, którzy padli ofiarą "niewolnictwa naszych czasów". Dauha zakwestionowała tę liczbę śmiertelnych wypadków.