"Nie jest to dobre losowanie, bo czeka nas długa i trudna podróż,a poza tym Gruzini potrafią grać w piłkę" - ocenił w "Przeglądzie Sportowym" prezes Wisły, Tadeusz Czerwiński. "Obydwaj nasi potencjalni rywale są w zasięgu Wisły. Wszystko na to wskazuje, że przyjdzie nam grać z Gruzinami, a z futbolem z tego kraju dawno nie miałem kontaktu" - powiedział szkoleniowiec "Białej Gwiazdy", Henryk Kasperczak. "Już raz z reprezentacją młodzieżową grałem w Tbilisi, to było jesienią 1999 roku. Przegraliśmy wtedy 1:4. Trzeba będzie zadzwonić do mojego przyjaciela, Mamii Dżikiji po jakieś informacje" - dodaje obrońca krakowian, Marcin Baszczyński.