Świderski wpisał się na listę strzelców dwukrotnie z "jedenastek" - w ósmej minucie oraz w doliczonym czasie pierwszej połowy. Pierwsza z nich została podyktowana za faul na Kamilu Jóźwiaku. I to właśnie ten drugi Polak rozpoczął akcję, która przyniosła trzecie trafienie. Asystę zaliczył Świderski, a piłkę do siatki skierował Dejaegere. 26-letni napastnik reprezentacji Polski, który prawdopodobnie znajdzie się w kadrze powołanej przez nowego selekcjonera Michała Probierza, był na boisku do 79. minuty. Jóźwiak rozegrał całe spotkanie. Świderski w tym sezonie MLS strzelił już 11 goli, a po spotkaniu z Toronto został potraktowany po królewsku. Zasiadł na tronie z koroną na głowie i podpisywał autografy, co uwieczniły media społecznościowe klubu. MLS. Charlotte FC walczy o awans do play-off Świderski występuje w Charlotte od stycznia ubiegłego roku, kiedy trafił tam z PAOK-u Saloniki za 4,55 mln euro. W reprezentacji Polski rozegrał 24 mecze, zdobywając dziewięć bramek. Jego drużyna przerwała serię sześciu meczów bez zwycięstwa. Ma za sobą 31 spotkań i zajmuje 13. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej - trzecie od końca - z dorobkiem 36 punktów. Toronto FC jest na ostatniej pozycji z 22 pkt. Charlotte ma jeszcze szansę na awans do play-off, a do końca pozostały mu trzy pojedynki: z Chicago Fire i dwa razy z Interem Miami, gdzie występuje od niedawna Lionel Messi.