W sobotnich ćwierćfinałach Nigeria pokonała obrońców tytułu Tunezję, a Wybrzeże Kości Słoniowej wygrało z Kamerunem. W obu spotkaniach o zwycięstwie decydowały serie rzutów karnych. W meczu rozegranym w Kairze największym pechowcem okazał się Samuel Eto'o. Napastnik FC Barcelona spudłował w 12. serii "jedenastek". To był drugi karny wykonywany przez niego w serii "jedenastek" - przy pierwszym się nie pomylił. Błąd Kameruńczyka wykorzystał Didier Drogba, który zapewnił Wybrzeżu Kości Słoniowej awans do półfinału. Do strzału Eto'o wszystkie wykonywane rzuty karne były celne, a bramkarzom nawet nie udawało się dotknąć piłki. Wybrzeże Kości Słoniowej kolejny raz okazało się lepsze od wyżej notowanego Kamerunu. Poprzednio "Nieposkromione lwy" przegrały z tym zespołem rywalizację w eliminacjach mistrzostw świata i niespodziewanie nie wystąpią w niemieckim turnieju. W regulaminowym czasie gry meczu w Kairze żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki. Dwa gole padły natomiast na początku dogrywki - dla Wybrzeża strzelił Bakari Kone, a chwilę później wyrównał Meyong. Wynik już nie uległ zmianie i o awansie zadecydowały karne. Bohaterem meczu w Port Saidzie był Vincent Enyeama, bramkarz Nigerii, który obronił cztery rzuty karne, jeden podczas gry i trzy w serii "jedenastek". W 15. minucie Joseph Enakarhire sfaulował w polu karnym Ziada Jaziriego, ale strzał z "jedenastki" Jose'a Claytona obronił Enyeama. Nigeryjski bramkarz potwierdził, że jest specjalistą od "jedenastek" w szóstej serii rzutów karnych, kiedy obronił trzy strzały, w tym decydujące uderzenie Riadha Bouaziziego i zapewnił awans swojej drużynie. Nigeryjskie "Super Orły" objęły prowadzenie w szóstej minucie gry, kiedy strzałem zza linii pola karnego Aliego Boumnijela pokonał Obinna Nsofor. Tunezyjczycy wyrównali cztery minuty po przerwie. Bouazizi szybko wykonał rzut wolny, a piłkę po jego dośrodkowaniu głową do bramki skierował Karim Hagui. Mecz na stadionie w Port Saidzie oglądał trener reprezentacji Hiszpanii Luis Aragones. Obserwował on grę Tunezyjczyków, którzy będą rywalami Hiszpanów w grupie H tegorocznych mistrzostw świata. Ćwierćfinał Nigeria - Tunezja 1:1 (1:1, 1:0), karne 6-5 Bramki: Obinna Nsofor (6.) - Karim Hagui (49.). Sędziował Eddy Maillet (Seszele). Nigeria: Vincent Enyeama - Taye Taiwo, Chidi Odiah (98., Obinna Nwanneri), Joseph Yobo, Joseph Enakarhire - Ayila Yussuf, John Obi Mikel, John Utaka (59., Nwankwo Kanu), Victor Nsofor Obinna - Stephen Ayodele Makinwa (93., Garba Lawal), Obafemi Martins. Tunezja: Ali Boumnijel - Hatem Trabelsi (46., Amir Hadj Messaoud), Karim Hagui, Radhi Jaidi, Jose Clayton - Riadh Bouazizi, Adel Chedli, Hamed Namouchi, Sofiane Melliti (68., Selim Benachour) - Ziad Jaziri, Francileudo Santos (80., Haykel Guemamdia). Wybrzeże Kości Słoniowej - Kamerun 1:1 (0:0); karne 12:11 Bramki - Bakari Kone (92.) - Meyong (96.). Sędziował Mohamed Guezzaz (Maroko). Kamerun: Souleymanou Hamidou - Geremi, Rigobert Song, Bikey, Thimothee Atouba - Alioum Saidou, Daniel Ngom Kome, Salomon Olembe (80., Rodolph Douala), Jean Makoun - Pierre Webo (34., Meyong), Samuel Eto'o. Wybrzeże Kości Słoniowej: Jean-Jacques Tizie - Emmanuel Eboue (115., Mark Andre Zoro), Kolo Toure, Blaise Kouassi, Arthur Boka - Kanga Akale (98., Romaric N'Dri), Yaya Toure (88., Bakari Kone), Didier Zokora, Emerse Fae - Arouna Kone, Didier Drogba. Pary półfinałowe: 7 lutego, wtorek Egipt - Senegal Wybrzeże Kości Słoniowej - Nigeria