Benzema od kilku lat jest skonfliktowany z całym środowiskiem reprezentacji Francji. Piłkarz Realu Madryt rozegrał w narodowych barwach 81 spotkań, ale po raz ostatni koszulkę "Trójkolorowych" założył jeszcze w 2015 roku. Później był w centrum kilku afer związanych z kadrą, po których selekcjoner Didier Deschamps nie widział dla niego miejsca w kadrze. Pod nieobecność Benzemy miejsce w ataku reprezentacji Francji zazwyczaj zajmował Olivier Giroud. Podczas mundialu w 2018 roku, zakończonego triumfem "Trójkolorowych" Giroud rozegrał wszystkie spotkania, ale nie zdobył ani jednej bramki. We Francji od lat toczy się dyskusja, czy napastnik Chelsea jest zawodnikiem należącym do światowego topu. Zapytany o porównanie do gracza "The Blues" Benzema odpowiedział w sposób bezkompromisowy.- Nie porównuje się Formuły 1 do kartingu. Ja jestem F1 i mówiąc to staram się być dla niego miły - ocenił napastnik "Królewskich".- Dobrze radzi sobie w reprezentacji, bo ma obok siebie wybitnych piłkarzy, jak Kylian Mbappe i Antoine Griezmann. Sam nie robi niczego spektakularnego - dodał Benzema. WG