32-latek, który w Danii cieszy się bardzo dobrą renomą dołączył do obecnego zespołu latem tego roku, opuszczając po zaledwie kilku miesiącach turecki Goeztepe. Jak dotąd w barwach nowego pracodawcy strzelił w dziewięciu ligowych meczach pięć goli. Szansą na powiększenie tego dorobku miało być niedzielne spotkanie, w którym jednak Polak nie wystąpi. Jak poinformowali włodarze FC Kopenhaga, Wilczek ma podejrzenie zakażenia koronawirusem. Zaznaczyli jednak, że przeprowadzone w sobotę badanie dało wynik negatywny. Wobec wystąpienia objawów, w niedzielę zostanie przetestowany ponownie. Po 10 kolejkach zmagań w lidze FC Kopenhaga ma na koncie 13 punktów. Cztery spotkania wygrał, jedno zremisował, zaś pięć przegrał.(TC)Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!