Kamil Grabara od startu letniego okna transferowego nieustannie łączony jest z odejściem z Kopenhagi do jednego z większych europejskich klubów. Według dziennikarzy Polak znalazł się na liście życzeń między innymi Bayernu Monachium czy Juventusu. Grabara miał być także blisko odejścia do Fiorentiny. Ostatecznie, jak na razie Grabara nigdzie z klubu nie odszedł. Szalone żądania Neymara w Arabii Saudyjskiej. Piłkarz prosi o zbyt wiele? Nie widać po Polaku nawet minimalnej dekoncentracji. Gdy Kopenhaga go najmocniej potrzebowała, to Grabara wszedł na swój najwyższy możliwy poziom. Tak się stało właśnie w meczu rewanżowym trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów przeciwko Sparcie Praga. Kopenhaga podchodziła do spotkania z remisem 1:1, uzyskanym na własnym boisku. Jasne było więc, że inicjatywę powinni mieć gospodarze. Kamil Grabara bohaterem Tak się faktycznie stało, co pokazuje statystyka strzałów. Sparta oddała ich na bramkę Grabary aż 13. 10 razy na drodze piłki do siatki stawał właśnie polski bramkarz. Dzięki Grabarze Kopenhaga mogła w ogóle myśleć o rozegraniu dogrywki, a później rzutów karnych. W nich również Grabara odegrał swoją bardzo ważną rolę. Polski bramkarz od jednego z członków sztabu dostał rozpiskę rzutów karnych rywali. Boniek reaguje na sukces Rakowa Częstochowa. Jest dumny. "Wiedziałem, co mówię" Ta wyciekła do mediów już po spotkaniu. Na kartce, która pojawiła się w przestrzeni medialnej widać, że Polak z podpowiedzi skrzętnie skorzystał. Strzał w środek bramki zwykle dla wykonawcy karnego jest najbezpieczniejszy. Taki wariant wybrał właśnie A. Sørensen w czwartej serii "jedenastek". Grabara na kartce miał zaznaczone wyraźnie, że dwa z sześciu ostatnich karnych Duńczyk strzelał właśnie w środek. Polak zdecydował się zrobić naskok, ale ostatecznie został w miejscu i obronił stały fragment, prowadząc swój zespół do zwycięstwa. W czwartej rundzie Kopenhaga zmierzy się z Rakowem Częstochowa. Bardzo możliwe jest więc, że to Kamil Grabara postara się powstrzymać mistrzów Polski przed awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów.