Dlatego akurat w tych europejskich miastach? Bo piłkarzem AC Milan zainteresowany jest Real i Chelsea. Hiszpańskie media podały już informacje, że Brazylijczyk został graczem "Królewskich", ale na razie kluby tego nie potwierdziły. Według dziennika "As" Milan i Real porozumiały się w sprawie transferu, jednak zachowują milczenie. Ma to związek z wyborami do Parlamentu Europejskiego, w których startuje Silvio Berlusconi. Premier Włoch i właściciel "rosso-neri" w jednej osobie nie chcąc tracić głosów wstrzymał ogłoszenie tej wiadomości. - Ostateczna decyzja zostanie podana w poniedziałek - stwierdził Berlusconi. "As" uważa jednak, że Kaka przejdzie do Realu. Na potwierdzenie tego faktu cytuje samego zawodnika, który w rozmowach z przyjaciółmi i rodziną miał powiedzieć, że "prawie wszystko jest dogadane. Wiem, że trafię do Madrytu. Jestem bardzo zadowolony". Co do konkurencyjnej oferty Chelsea, to ten klub wydał oświadczenie: Nigdy nie składaliśmy oferty w sprawie Kaki. Wszelkie informacje, które mówią co innego są nieprawdziwe. Czy to koniec zamieszania wokół transferu Brazylijczyka? Na pewno nie i do poniedziałku można się spodziewać jeszcze kilku sensacyjnych doniesień na ten temat.