Dawidowicz przy pierwszym golu dla Kaiserslautern popełnił fatalny błąd. Polak źle przyjął piłkę, którą odskoczyła mu od nogi i spadła tuż pod nogi Osawe. Napastnik gospodarzy wykorzystał sytuację i pobiegł w kierunku bramki rywala pewnie pakując futbolówkę do siatki. Anglik w meczu z Bochum zanotował hat-tricka. Bramkarza rywala pokonał jeszcze dwukrotnie w drugiej połowie. Najpierw w 57. a później w 75. minucie gry. Bochum przez cały mecz oddało zaledwie trzy celne strzały na bramkę rywala. Kaiserslautern było lepsze i zanotowało arcyważne zwycięstwo. Podopieczni Korkuta dzięki wygranej uniknęli miejsca w strefie spadkowej. Było to dopiero ich drugie zwycięstwo w tym sezonie. Paweł Dawidowicz rozegrał do tej pory siedem meczów w drugiej Bundeslidze. W czterech z nich spędził na boisku pełne 90 minut.