- Wybrałem Lecha Poznań, bo przed tą drużyną są większe perspektywy. Przychodzą do niej uznani zawodnicy, wokół klubu jest wspaniała atmosfera. Poza tym wkrótce odbieram w Poznaniu mieszkanie, co też miało wpływ na moją decyzję. Lech jest pod wieloma względami lepszy od Widzewa - powiedział piłkarz. Zawodnik podkreślił, że nie jest prawdą, że o tym gdzie będzie grał zdecydowała jego narzeczona: - Te informacje są wyssane z palca. Nigdy nic takiego nie powiedziałem. Chciałbym wyjaśnić, że tylko ja, nikt inny, zdecyduję o tym, w którym klubie będę grał - twierdzi piłkarz. - Jeśli zawodnik nie chce u nas grać to jest jego sprawa. My nie będziemy go zmuszać. Z niewolnika nie ma pracownika - mówią działacze Widzewa. - Pozyskamy innych piłkarzy. Nie jest zamknięta sprawa Kusia, bardzo prawdopodobny jest transfer Ekwueme, poza tym mamy jeszcze innych zawodników na oku - zapewniają.