Josh Cavallo, australijski piłkarz na co dzień występujący w barwach Adelaide United, zdecydował się na bardzo ważne, intymne wyznanie. Za pośrednictwem mediów społecznościowych dokonał coming outu. W dość obszernym wpisie zamieszczonym na Twitterze wyjaśnił, że już od kilku lat czuł się osobą homoseksualną, lecz starał się z tym walczyć. W końcu powiedział "dość". Dodał, że ceni sobie prywatność, a gdy dorastał, niejako ukrywał się, bo czuł wstyd. Bał się, że przez fakt bycia gejem nigdy nie będzie mógł robić tego, co kocha - grać w piłkę. Ukrywał swoje uczucia, by wpasować się w typ profesjonalnego piłkarza. Twierdzi, że bycie gejem i zawodowe granie w futbol to dwa różne od siebie światy, które nigdy nie zazębiały się ze sobą. Obawiał się, że gdy przyzna się do homoseksualizmu, będzie to miało negatywny wpływ na jego karierę sportową. Wie, że nie jest jedynym piłkarzem-gejem. Wielu z zawodników ma żyć w milczeniu na temat swojej seksualności. Chce ich ośmielić do wyjścia z ukrycia, by wreszcie mogli być sobą.Na koniec wyjawił, że rodzina i przyjaciele mocno go wspierają. Podziękował też swojemu klubowi, który również miał okazać zrozumienie. Josh Cavallo dokonał coming outu. Gerard Pique komentuje Pod wpisem na Twitterze Cavallo zaroiło się od komentarzy. Z dobrym słowem pospieszył m.in. gracz Barcelony, Gerard Pique. Głos zabrał również Ryan Atkin, brytyjski sędzia piłkarski, który też jest gejem. Josh Cavallo nie jest pierwszym "wyoutowanym" piłkarzem. Przed nim o swoim homoseksualizmie opowiedział Robbie Rogers z LA Galaxy. Natomiast australijski zawodnik jest - jak na razie - jedynym aktywnie zawodowo grającym piłkarzem, który publicznie ujawnił się jako gej. GERARD PIQUE WBIJA SZPILKĘ REALOWI. CHODZI O TRANSFER MBAPPEKP