Wcześniej media informowały, że piłkarze Benfiki Lizbona nie wzięli udziału we wtorkowym treningu. Nie wiadomo było, z jakiego powodu. Teraz okazuje się - donosi o tym "Observador" - że zbojkotowali zajęcia. Stało się tak prawdopodobnie z powodu pogłosek na temat spodziewanego pożegnania z klubem Jorge Jesusa. Szkoleniowiec poczuł się urażony takim zachowaniem i wkrótce rzeczywiście podał się do dymisji. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Informuje o tym dziennikarz Vene Casagrande, który powołuje się na rozmowę z samym zainteresowanym. Paulo Sousa zostanie na lodzie? To oznacza zielone światło dla szefów Flamengo Rio de Janeiro, którzy nad pozyskaniem Jesusa pracują od kilku tygodni. Operacja początkowo okazała się trudniejsza, niż sądzili. Dlatego pojawił się temat angażu Paulo Sousy - jako opcja rezerwowa. W obecnej sytuacji położenie wciąż obecnego selekcjonera reprezentacji Polski wygląda mało komfortowo. Jeśli rzeczywiście Flamengo obejmie Jesus, Sousa może zostać na lodzie. W poniedziałek inny brazylijski klub, Internacional Porto Alegre - który również zabiegał o szefa polskiej kadry - związał się trenerskim kontraktem z Urugwajczykiem Alexandrem Mediną. Przypomnijmy, że w niedzielę Sousa poprosił o rozwiązanie umowy z PZPN. Był przekonany, że lada dzień zostanie zatrudniony przez jeden z brazylijskich klubów. Nie przewidział jednak tąpnięcia w Benfice i radykalnej decyzji podjętej przez Jesusa. UKi ZOBACZ TEŻ:Luis Cristovao: Trudno zrozumieć ten zwrot Paulo SousyMarcin Gortat skrytykował Paulo Sousę. Takiej reakcji się nie spodziewał