- Lokomotiw to mistrz Rosji z ubiegłego sezonu, więc remis to dla nas dobry wynik - powiedział Jop na łamach "Przeglądu Sportowego". - Wykonaliśmy plan minimum. Rywale nie strzelili bramki, a to świadczy o dobrej formie naszej defensywy. W pierwszej połowie Lokomotiw miał przewagę, starał się strzelać z dystansu, ale robił to nieporadnie. Po przerwie mieliśmy dwie niemal stuprocentowe sytuacje. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać - dodał były zawodnik krakowskiej Wisły.