Po fatalnym występie na mundialu w Rosji reprezentacja Niemiec przechodzi pod okiem Joachima Loewa gruntowną przebudowę, a jednym z podstawowych problemów selekcjonera jest brak klasycznej "dziewiątki". Napastnika, który będzie regularnie trafiał i weźmie na siebie rolę egzekutora. Jak wyliczył "Kicker", od czasów Miroslava Klose - który z kadrą wziął rozbrat po złotym mundialu w Brazylii w 2014 roku - w ofensywie niemiecka kadra ma poważny problem. - Cieszyłbym się, gdybyśmy mieli do dyspozycji kompletnego środkowego napastnika. Ale nie mamy i dlatego musimy szukać innych rozwiązań - przyznał popularny "Jogi".Selekcjoner Niemców próbował już na pozycji numer "9" Timo Wernera, sprawdził wariant z powrotem Mario Gomeza, a później postawił na Sandro Wagnera. Efekty okazały się kiepskie. Dziś pozostały mu kolejne roszady i poszukiwanie piłkarza, który zasłuży na miano snajpera numer jeden. - Nie mamy niestety napastnika klasy Edinsona Cavaniego, Roberta Lewandowskiego czy Luisa Suareza. Kogoś, kto miałby ich zalety i regularnie zdobywałby gole - powiedział dziennikarzom Loew podczas konferencji prasowej przed meczem z Rosją. Niemcy towarzysko zmierzą się z Rosją w czwartek o godzinie 20:45. Pojedynek odbędzie się w Lipsku.