Według informacji "Sportu" jest szansa, by wiosną w telewizji ogólnodostępnej kibice mogli zobaczyć bramki ze spotkań ligowych. Zainteresowane podpisaniem stosownej umowy z TVP są same kluby, dla których większa widownia oznacza większe szanse na znalezienie reklamodawców. Jak przyznaje szef redakcji sportowej TVP Janusz Basałaj, rozmowy są bardzo trudne, ale jest szansa, że w przyszłym tygodniu nastąpi przełom. Prawdopodobnie za sublicencję ma zapłacić sponsor (około milion dolarów), który w zamian miałby na antenie TVP czas reklamowy. Na takie rozwiązanie nie zgadza się podobno dział reklamy TVP. Jeśli wszystkie strony nie dojdą do porozumienia, to wiosną ligę będzie można oglądać tylko przy pomocy dekodera.