Jerzy Dudek otrzymał ważny telefon. Zdecydował się na Polskę
W meczu legend Polska zremisowała z Niemcami 3:3, a na murawie Stadionu Śląskiego pojawiło się wielu byłych reprezentantów, którzy reprezentowali nasz kraj na największych imprezach piłkarskich. - Jak tylko na telefonie pojawia się "dzwoni Jerzy Engel", to wiem, że coś fajnego się szykuje - podkreśla Tomasz Kłos, współorganizator meczu.

Po jednej stronie Jerzy Dudek, Jacek Bąk, czy Maciej Żurawski, pod drugiej Markus Babbel, Fredi Bobić i Mario Basler. W niedzielę na Stadionie Śląskim spotkało się wielu uczestników największych imprez piłkarskich.
- Niektórzy z nas mają o kilka, kilkanaście kilogramów więcej, ale to było bardzo miłe spotkanie. Piłkarsko pewnych rzeczy się nie zapomina, ale siły starcza na mniej minut. Warto jednak te mecze organizować. Oczywiście, tak wielki stadion jest niezwykle trudno zapełnić, ale myślę, że ci, którzy przyszli, byli zadowoleni - podkreślał Kłos.
Żurawski: - Przed takim meczem człowiek zawsze zastanawia się, jak będzie wyglądał na tle rywala i wtedy pojawia się lekki dreszczyk. Jest też delikatna presja, bo głowa by chciała, ale nogi nie nadążają. Im więcej minut mija, tym bardziej czuć wiek.
Polacy z Niemcami spotykali się zarówno podczas mistrzostw świata, jak i mistrzostw Europy. Na Stadionie Śląskim często wspominany był także mecz kadry Adama Nawałki, który Polacy wygrali 2:0.
- Ale dla mnie to chyba pierwszy dobry wynik z Niemcami, bo na mistrzostwach świata i Europy były porażki, a teraz remis. Może więc zagram jeszcze raz, to wtedy uda mi się wygrać? Wiemy, że to mecz towarzyski, ale na końcu ważny jest dla nas wynik i szkoda, bo mało brakowało, by dowieźć zwycięstwo, ale remis jest sprawiedliwy i też cieszy - podkreśla Żurawski.
Lukas Podolski zagrał w reprezentacji Polski
Selekcjonerem reprezentacji Polski był Jerzy Engel i okazuje się, że byli kadrowicze na sygnał od szkoleniowca czekają jak niegdyś przed powołaniami na mistrzostwa świata.
Jak tylko na telefonie pojawia się „Jerzy Engel”, to wiem, że coś fajnego się szykuje. Np. Jerzy Dudek wczoraj miał zaproszenie na mecz z Feyenoordu, a zdecydował się zagrać z nami. Miło się wraca do tamtych momentów i lat. Wspomnienia odżywają – przyznaje Kłos.
Atrakcją spotkania był występ Lukasa Podolskiego. Napastnik Górnika Zabrze w pierwszej połowie zagrał w drużynie Niemiec, a w drugiej wystąpił w koszulce z białym orłem.
- Podczas jakiegoś turnieju też grałem z nim w jednej drużynie, ale wtedy byłem jeszcze czynnym zawodnikiem... A dziś gołym okiem widać, że to on cały czas gra w piłkę. A my? Z boku to trochę wygląda, jakbyśmy grali na "slow motion", ale lata robią swoje. Najważniejsze jednak, że wszystkim to granie nadal sprawia wiele radości - zaznacza Żurawski.
Ze Stadionu Śląskiego Piotr Jawor








![Emocje w PlusLidze, popisowa gra siatkarzy. Nic tylko bić brawo [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LWI9TC5NWL9GK-C401.webp)



