"Rozmowy trwały trzy miesiące, były lepsze i gorsze momenty, ale w końcu się dogadaliśmy. Jestem zadowolony z takiego rozwiązania. Dostałem podwyżkę większą niż sto procent, dzięki czemu znalazłem się w pierwszej dziesiątce najlepiej zarabiających piłkarzy ligi francuskiej" - powiedział Jeleń, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Dla napastnika ważniejsza była jednak inna kwestia. "Przedłużyłem kontrakt do czerwca 2011 roku. W umowie znalazła się kwota odstępnego i z tego też bardzo się cieszę. Wcześniej Auxerre mogło sobie za mnie dyktować taką cenę, jaką chciało" - stwierdził piłkarz. Gdy pojawiła się propozycja z RC Lens, jego klub zażądał aż 10 milionów euro. Piłkarz nie podał kwoty odstępnego, ale zdradził, że jest ona niższa niż 7,5 miliona dolarów, jakie Liverpool FC zapłacił Feyenoordowi Rotterdam za Jerzego Dudka w 2001 roku, co jest rekordową ceną za polskiego piłkarza. Jeleń w minionym sezonie Ligue 1 zdobył 14 bramek, z czego większość na wiosnę. "Nie przypominam sobie, bym kiedyś wcześniej w piętnastu meczach z rzędu zdobył jedenaście goli. Żałuję, że sezon się skończył, bo byłem ostatnio naprawdę w wyśmienitej formie. Wszystko mi wychodziło" - powiedział.