- Na środku boiska byli dwaj kapitanowie, był prezes Majchrzak i byłem ja. Byli też sędziowie i delegaci, a decyzja zapadła jednoznacznie - dodał nowy prezes "portowców". Dąbrowski miał pretensję, że delegat i sędzia nie usiłowali szukać potwierdzenia informacji o śmierci Jana Pawła II. - Nie było żadnego potwierdzenia autentyczności tej informacji. Powiedziano jedynie, że włoska stacja telewizyjna poinformowała o śmierci Papieża, ale nasze telewizje nie potwierdzały tej informacji - powiedział sternik Pogoni Szczecin. Andrzej Łukaszewicz, Poznań