Jakub Kiwior minionej zimy zmienił klub. Tego właściwie wszyscy się spodziewali. Polakiem od dawna interesowały się zdecydowanie większe zespoły niż Spezia, w której ówcześnie występował. Mówiło się głównie o przenosinach na wyższy poziom we Włoszech. Wymieniano w tym kontekście trzy kluby. Kiwiorem interesowały się bowiem Juventus, SSC Napoli oraz Inter Mediolan. Kolejka chętnych po Piotra Zielińskiego. Kolejny wielki klub. Niedawno grał w finale Ligi Mistrzów Ostatecznie jednak polski defensor zdecydował się na przenosiny do Anglii. Tam wybrał dla siebie jedno z najtrudniejszych wyzwań. Kiwior podpisał bowiem umowę z walczącym o zwycięstwo w Premier League Arsenalem. Na początku Polak nie prezentował się zbyt dobrze, ale gdy nadszedł czas prawdziwej próby, zdecydowanie udowodnił, że potrafi w piłkę grać. Kiwior mógł trafić do giganta Już przed startem sezonu 2023/2024 jasne było, że trudno będzie Kiwiorowi o grę w drużynie prowadzonej przez Mikela Artetę. Wobec tego otoczenie piłkarza, czując pismo nosem, miało prawo szukać wyjścia z tej sytuacji. Najlepszym byłoby oczywiście wypożyczenie, które pomogło rozwinąć się między innymi Wiliamowi Salibie, który obecnie jest czołowym defensorem Premier League. Były piłkarz Realu i Barcelony mówi o Lewandowskim. "Trochę się zmienił" Mateusz Borek na "Kanale Sportowym" zdradził, jaki klub był zainteresowany Polakiem. - Nie mówiliśmy o tym publicznie, ale już trochę czasu minęło, temat już nie jest gorący i z perspektywy czasu raczej nikt się nie obrazi, jak zdradzimy nazwę tego klubu. Sevilla bardzo mocno chciała wypożyczyć Kiwiora, żeby w ostatnim oknie transferowym do niej dołączył, walczyła do końca - powiedział dziennikarz. Dodał jednak, kto zablokował taki ruch. - Arteta powiedział jednak Sevilli "nie" i dlatego Kiwior pozostał w Arsenalu - zdradził Borek. Trzeba dodać, że Sevilla to naprawdę duży klub. Hiszpański zespół regularnie występuje w europejskich pucharach, a w La Liga mierzy się przecież między innymi z FC Barceloną, w której gra Robert Lewandowski czy Realem Madryt.