Jakub Jankto to czeski piłkarz Getafe wypożyczony obecnie do Sparty Praga. Niedawno głośno było o jego decyzji - ujawnił w mediach społecznościowych, że jest gejem. Zobacz: "Nie chcę dłużej się ukrywać". Po swoim coming oucie Jankto otrzymał wiele wyrazów wsparcia ze strony innych sportowców. Zobacz: Wyznał, że jest gejem. Oto reakcja świata futbolu! Teraz sam Czech postanowił zabrać głos i opowiedzieć o swoich odczuciach i o tym, co się działo wokół niego po tym, jak przestał ukrywać przed światem swoją orientację. Jakub Jankto po swoim coming oucie: "To była ważna decyzja" Słowa Czecha cytuje "Marca", za programem 'Le Iene'. "Czy świat futbolu jest homofobiczny? Zdecydowanie trochę tak, skoro moje 'wyjście z szafy' jest bezprecedensowe" - przyznał Jankto. Wcześniej było kilku piłkarzy, którzy ujawnili się jako geje, jednak nie było ich wielu. "To była dla mnie bardzo ważna decyzja i jestem zadowolony, że ją podjąłem"- podkreślił Jankto. Zaznaczył przy tym, że ma teraz poczucie, że się uwolnił od pewnej "bariery". "Dla niektórych to rewolucja, ale dla mnie - coś absolutnie normalnego. Przez 26 lat nie mogłem żyć tak, jak chciałem, była ta bariera. Po moim oświadczeniu czuję się naprawdę wolny i to jest niesamowite" - wyznał. I dodał: "Wielu ludzi się tego kroku obawia. Tym ludziom też pomożemy". Po tym, jak opublikował swoje wyznanie, czeski pomocnik został ciepło przyjęty przez kibiców Sparty Praga w swoim pierwszym rozegranym spotkaniu. "Dostałem owację z trybun w moim pierwszym meczu po coming oucie" - zaznaczył Jankto. Był poruszony reakcją fanów. Inaczej wygląda sprawa z kibicami drużyn przeciwnych. "Zdarza się, że rzucają przekleństwami, ale tak to już jest z kibicami" - przyznaje Czech. Czytaj także: Lukas Podolski komentuje coming-out Jakuba Jankto