- W pierwszej połowie zagraliśmy tak, jak potrafimy, natomiast druga nam nie wyszła. Cofnęliśmy się za bardzo, wkradło się trochę nerwowości i straciliśmy dwie bramki - tłumaczył Jacek Bąk, środkowy obrońca biało-czerwonych. - Przy drugiej straconej przez nas bramce usłyszałem coś jakby "puść" i to zrobiłem, ona jeszcze odbiła się nieszczęśliwie i następnie Austriak skierował ją do siatki. Przy pierwszej też było pewne zamieszanie w naszej linii defensywnej. Cieszymy się, że wygraliśmy to spotkanie, bo gdyby był remis 3:3 na pewno bylibyśmy smutni, biorąc pod uwagę grę, jaką zaprezentowaliśmy w pierwszej połowie - powiedział Bąk. Andrzej Łukaszewicz, Paweł Pieprzyca; Chorzów Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ z Chorzowa