- Jestem przekonany, że uda mi się zastąpić w drużynie Serba - powiedział Kowalski w rozmowie z "Życiem Warszawy". - Wierzę w swe umiejętności. Poza tym Legia ma lepszy skład niż w poprzedniej rundzie i przy mobilizacji wszystkich zawodników stać nas na lepszą grę. Wszystko oczywiście zweryfikuje boisko. Ja jestem pewny, że pokażemy charakter. Pomocnik klubu z Łazienkowskiej nie obawia się "przeskoku" z drugiej ligi do ekstraklasy. - Na mnie opierała się gra Zagłębia i wspólnie z kolegami udało nam się awansować do ekstraklasy. Dlatego nie obawiam się występów w Legii, tym bardziej że będą mnie wspierać bardzo dobrzy piłkarze - wyjaśnił. - Do Legii przyszedłem, żeby podnieść swe umiejętności. Będę musiał być jednak także reżyserem gry. Z tymi kolegami jestem w stanie dużo zrobić. Na razie Kowalski leczy kontuzję mięśnia czworogłowego i liczy na szybki powrót do formy. - Fizycznie nie stracę, ale właśnie teraz krystalizuje się skład zespołu - stwierdził zawodnik. - Mam nadzieję, że góra trzy mecze zacznę z ławki rezerwowych. Nie poddam się i będę walczył o miejsce w jedenastce. Pomocnik klubu ze stolicy sceptycznie podchodzi do głosów na temat rzekomych "przekrętów" w II lidze. - Przestały mnie już dziwić i interesować tego typu opinie - stwierdził. - Jeżeli wygrasz mecz mówią - kupiłeś, jeżeli przegrasz - sprzedałeś, a jak zremisujesz - ułożyłeś się.