Bezpośrednią przyczyną wybuchu zamieszek była śmierć 22-letniej kobiety. Została ona pobita przez policjantów, którzy uznali, że ta miała niedostatecznie ścięte włosy. Zamieszki w Iranie: Sardar Azmoun zabrał głos Społeczeństwo Iranu ruszyło na ulice protestować przeciwko polityce władz. Śmierć 22-latki stała się kroplą, która przelała czarę goryczy. W kraju od wielu lat nie ma bowiem mowy o demokracji i wolności obywatelskiej. Wyrazy wsparcia dla protestujących postanowił przekazać piłkarz reprezentacji Iranu, Sardar Azmoun. W relacji na Instagramie napisał: "Ze względu na zasady w kadrze narodowej, nie mogliśmy nic mówić do końca zgrupowania. Ale nie mogłem już tego znieść. Krytykuję kraj, który zabija za włosy irańskich kobiet. Nie da się tego wymazać. Wstydź się, że tak łatwo zabijasz ludzi. Niech żyją irańskie kobiety". Decydując się na tak otwartą krytykę władz państwowych, Azmoun wypisał się z kadry narodowej. Napastnik jest pierwszym zawodnikiem reprezentacji, który publicznie zabrał głos. Kolejne dni pokażą, czy inni pójdą za jego przykładem. Jakub Żelepień, Interia