Rosja konsekwentnie hołduje zasadzie, że jeśli fakty mijają się z rzeczywistością, to... tym gorzej dla faktów. Najnowszy dowód zgubnej filozofii dotyczy futbolu. W niedzielę agencja informacyjna TASS powiadomiła, że "Sborna" rozegra we wrześniu dwa spotkania towarzyskie, a pierwszym jej rywalem będzie Iran. Negocjacje z drugim sparingpartnerem mają się jeszcze toczyć. Anonsowano, że areną potyczki z Persami będzie Teheran lub Moskwa. Tymczasem w poniedziałek wizjom snutym przez rosyjską machinę propagandową zaprzeczył rzecznik irańskiej kadry Jamaat Mohamad. "Przeprowadzenie meczu towarzyskiego naszego kraju z Rosją nie jest i nie było w orbicie zainteresowań federacji Iranu. Podane wcześniej informacje nie są prawdziwe" - oznajmił Mohamad na Twitterze. Wojna w Ukrainie. "Sborna" konsekwentnie izolowana Wygląda więc na to, że Rosjanie szybko zostali zdemaskowani. W świecie futbolu pozostają izolowani. Ostatni mecz międzypaństwowy rozegrali w listopadzie ubiegłego roku. W marcu wszystkie zespoły rosyjskie - klubowe i reprezentacyjne - zostały bezterminowo wykluczone z rozgrywek organizowanych przez FIFA i UEFA. To efekt zbrojnej agresji na Ukrainę zapoczątkowanej 24 lutego. ZOBACZ TAKŻE: