Już w 3 min. Clarence Seedorf dał prowadzenie Milanowi. Wydawało się, że faworyt od wygranej rozpocznie nowy sezon. W 8. minucie miało miejsce zdarzenie które zaważyło na wyniku spotkania. Brazylijski bramkarz Milanu, Dida sfaulował mijającego go Lucę Vigianiego. Sędzia podyktował rzut karny dla ekipy beniaminka, a Dida zobaczył czerwoną kartkę. Szkoleniowiec Milanu Carlo Ancelotti dokonał zmiany. Z boiska zszedł John Dahl Tomasson, a w jego miejsce pojawił się rezerwowy bramkarz Christian Abbiati. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Cristiano Lucarelli. Dwie minut po zmianie stron ponownie Seedorf wpisał się na listę strzelców. Livorno miało jednak w swoich szeregach Cristiano Lucarelliego, który w 67. minucie ponownie doprowadził do remisu. Oda zespoły mecz kończyły w "dziesiątkę". W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę zobaczył David Balleri. Pod wodzą nowego trenera Roberto Manciniego, który przyszedł z Lazio Rzym, Inter ma włączyć się do walki o mistrzowską koronę. Tymczasem już w pierwszej kolejce strata punktów z drużyną, która w ubiegłym sezonie zajęła 9 miejsce. Mecz rozpoczął się po myśli podopiecznych Manciniego. W 15. minucie prowadzenie dla Interu zdobył Stankovic. Jednak piłkarze prowadzeni przez Mario Berettę nie przestraszyli się utytułowanego rywala. W 28. minucie Semioli doprowadził do wyrównania, a pięć minut później było już 2:1. Gola dla Chievo zdobył Pellisier. Przerwę lepiej wykorzystali gracze Interu. Zaledwie trzy minuty po wznowieniu gry Adriano strzelił bramkę na 2:2. Mimo kilku znakomitych okazji do zmiany rezultatu (zwłaszcza groźnie było pod bramką Chievo) wynik nie uległ już zmianie. Zobacz wyniki 1. kolejki włoskiej Serie A