Nowy budynek, będący w całości użytkowany przez PZPN (razem z położonym obok boiskiem), znajduje się na terenie Wydziału Wychowania Fizycznego i Sportu, filii stołecznej AWF.- Chcemy być odpowiedzialni za jakość trenerów w polskiej piłce. Dlaczego akurat Biała Podlaska? To idealne miejsce, aby przyjechać i zająć się wyłącznie zdobywaniem trenerskiej wiedzy. Tutaj warunki są znakomite. Szkoleniowcy mają swoją salę wykładową, szatnie, świetlicę, biura, boisko. Mogą również korzystać z uczelni i jej wszystkich struktur. Do tej pory nasi trenerzy-studenci przemieszczali się z jednego miejsca w drugie. Teraz tak nie będzie, mamy wszystko do swojej dyspozycji - podkreślił Zbigniew Boniek.Od poniedziałku o najwyższe uprawnienia trenerskie w Europie starają się w Białej Podlaskiej m.in. szkoleniowiec Lecha Mariusz Rumak, brat byłego selekcjonera kadry Tomasz Fornalik oraz wicemistrz olimpijski z Barcelony Jerzy Brzęczek.Dyrektorem Szkoły Trenerów został Stefan Majewski, a zastępcą Dariusz Pasieka, który, jak podkreślił Boniek, będzie przebywał tutaj na co dzień i pełnił rolę "niemal wychowawcy klasy".- Pracę wykona także Wydział Szkolenia PZPN-u, odpowiedzialny za przygotowanie, program, zapraszanie gości na wykłady itd. - dodał prezes związku.Zajęcia potrwają w sumie dwa lata, a co rok będzie ogłaszany kolejny nabór. Po egzaminach na każdym z kursów pozostanie po 20 uczestników.- Wykłady będą odbywać się raz w miesiącu przez trzy dni, od poniedziałku do środy. Grupa wykładowców jest otwarta, chcemy zaczynać w poniedziałek od zajęć z udziałem jakiejś osobistości trenerskiej, niekoniecznie zagranicznej. Oczywiście w dwuletnim szkoleniu pominiemy miesiące, gdy trenerzy są na zgrupowaniach, czyli luty i lipiec. Ja będę częściej niż raz w miesiącu, oprócz UEFA Pro zamierzamy przecież organizować też kursy UEFA A, UEFA Elite (dla trenerów młodzieży) oraz tzw. wyrównawcze. Co istotne, mamy w planach również kursy dla bramkarzy i trenerów przygotowania fizycznego - powiedział Majewski.Do tej pory szkoła mieściła się na terenie warszawskiej AWF. "Dzięki nowej lokalizacji cały system kształcenia trenerów będzie ujednolicony. Wszystko mamy w konkretnym miejscu, za całość odpowiada wyłącznie PZPN" - podkreślił Pasieka.Jak dodał (i o czym wspominał Boniek), oprócz budynku Szkoły Trenerów kursanci będą mogli korzystać z położonego kilkaset metrów dalej WWFiS-u, gdzie jest m.in. duża aula, basen, siłownia i gabinet odnowy.Majewski podkreślił, że oddalenie Szkoły Trenerów od Warszawy nie stanowi żadnej przeszkody. - To praktyka w całej Europie. Francuzi, Włosi czy Niemcy też uciekli ze swoich stolic, mają w zupełnie innych miejscach szkoły trenerskie - przypomniał.Wydarzeniem pierwszego dnia zajęć w Białej Podlaskiej był wykład, jakiego udzielił Franco Ferrari, w przeszłości dyrektor Szkoły Trenerów Federacji Włoskiej (24 lata pracy), instruktor UEFA i FIFA.- Gratuluję wspaniałego ośrodka - przyznał Ferrari. - Szkoła Trenerów nie uczy, jak zostać dobrym szkoleniowcem, ale stwarza możliwości i przekazuje wiedzę, co zrobić, aby stać się kimś takim. Daje pewien zasób środków, pokazuje metody. Trener jest jak lekarz, który "bada" swoją drużynę, a potem stawia diagnozę - dodał Włoch.