Na Allianz Arena goście prowadzili już od 16. minuty, kiedy to Olivera Kahna zaskoczył Francuz Guy Demel. Jeszcze przed przerwą podopieczni Thomasa Dolla byli bliscy drugiego gola, ale świetnej okazji nie wykorzystał Japończyk Takahara. W drugiej połowie Bawarczycy zepchnęli rywali do defensywy, ale wyrównującego gola zdobyli dopiero w 83. minucie. Wówczas to precyzyjnym strzałem z dystansu popisał się Mehmet Scholl. Kibice Bayernu oczekiwali jeszcze od swoich pupili zwycięskiego gola, tymczasem decydujące trafienie zadali goście. Minutę przed końcem, po dośrodkowaniu Irańczyka Mahdavikii, komplet punktów HSV zapewnił Nigel de Jong. Podopieczni Thomasa Dolla tym samym po raz drugi w tym sezonie pokonali Bayern. Jesienią w Hamburgu gospodarze pokonali mistrzów Niemiec 2:0. Mimo porażki, pierwszej w obecnych rozgrywkach przed własną publicznością, podopieczni Felixa Maggatha nadal ze sporą przewagą liderują w tabeli Bundesligi. Do sporej sensacji doszło również w Berlinie, gdzie miejscowa Hertha przegrała z FC Koeln 2:4. Gwiazdą spotkania na Stadionie Olimpijskim był Lukas Podolski, który strzelił dwie bramki dla gości i asystował przy kolejnej. W szóstym kolejnym ligowym meczu gola nie strzelił natomiast Euzebiusz Smolarek. Borussia Dortmund tylko zremisowała u siebie z FSV Mainz 1:1. Takim samym rezultatem zakończyło się spotkanie na BayArena, gdzie rywalizowały Bayer Leverkusen z Werderem Brema. Jacek Krzynówek pojawił się na murawie dopiero... minutę przed końcem. Powodów do radości nie miał również Dariusz Żuraw. Polski obrońca co prawda zagrał pełne 90 minut, ale jego Hannover 96 przegrał u siebie z Schalke Gelsenkirchen 1:2. Zobacz WYNIKI oraz ZDOBYWCÓW GOLI w 24. kolejce