"Nasz bramkarz Oscar Munguia zmarł tragicznie w niedzielę nad ranem. Składamy kondolencje rodzinie piłkarza" - napisał klub na Twitterze. Munguia bawił się w hotelowym barze w towarzystwie znajomego. Według świadków, na których powołują się media, bramkarz wdał się w sprzeczkę z jednym z klientów. Po gorącej dyskusji mężczyzna odszedł, ale za chwilę wrócił z pistoletem w dłoni. Munguia próbował uciec na ulicę. Jak twierdzi rzecznik policji w Le Ceiba, napastnik oddał kilka strzałów w plecy 27-letniego bramkarza, który upadł przy wejściu do baru. Munguia zmarł na miejscu, a morderca uciekł na motorze. Policja twierdzi, że jest na tropie przestępcy, który został zidentyfikowany na podstawie nagrań z monitoringu.Honduras ma jeden z najgorszych wskaźników morderstw na świecie, a wiele przestępstw pozostaje nierozwiązanych.