Jeszcze nie tak dawno odmawiano w ogóle kobietom prawa do uprawiania piłki nożnej. Dzisiaj kobiecy mundial rozgrywany na Antypodach, w Australii i Nowej Zelandii, nie tylko bije na świecie rekordy popularności, ale po rozszerzeniu jego formuły przyczynia się do popularyzacji i rozwoju futbolu pań w wielu krajach, także muzułmańskich. Debiutantem na mundialu jest chociażby Maroko, które rozegrało już dwa spotkania grupowe jako pierwszy reprezentant krajów muzułmańskich na mistrzostwach świata kobiet. Pierwszy mecz był nieudany, zakończył się porażką Marokanek z Niemkami i to dotkliwą, aż 0:6. Natomiast drugi mecz zapisał się w dwójnasób w historii. Wielkie problemy gospodarzy mistrzostw świata. Nikt sie nie spodziewal Po pierwsze - Marokanki wygrały w tym spotkaniu 1:0, odnosząc w ten sposób pierwsze i historyczne zwycięstwo na mistrzostwach świata. Bramka Ibtissam Jraidi sprawiła, że teraz o marokańskich piłkarkach jest głośno w kraju tak, jak było głośno o męskiej reprezentacji w grudniu. Wtedy jako pierwszy afrykański zespół Maroko doszło do półfinału mundialu. Dzięki tej wygranej Marokanki wciąż mają szanse na wyjście z grupy - w ostatnim meczu 3 sierpnia zagrają z Kolumbią. Po drugie jednak historię napisała Nouhaila Benzina, która zagrał w tym meczu w hidżabie jako pierwsza zawodniczka z takim okryciem głowy na świecie. Pokazała przez to, że sport czy piłka nożna nie są przeszkodą dla wiary muzułmańskiej i muzułmanki mogą uprawiac ten sport z powodzeniem. To przełomowa chwila, gdyż przecież FIFA nałożyła zakaz noszenia hidżabu podczas meczów międzynarodowych w 2007 roku, powołując się na względy bezpieczeństwa. Zakaz został zniesiony w 2014 roku, a nastepnie muzułmańskie zawodniczki po raz pierwszy założyły chusty podczas Mistrzostw Świata U-17 Kobiet 2016 w Jordanii. Teraz hidżab pojawił się na mundialu i nikt nie robi przeszkód, by go nosić. Olbrzymie kontrowersje na mistrzostwach świata. Wielkie bieganie do VAR Maroko przed wielką odpowiedzialnością Nouhaila Benzina w rozmowie z Al Jazeerą stwierdziła, że noszenie chusty stanowi dla niej powód do dumy. - Dziękuję Bogu, że praca jaką wykonano nad uznaniem dla muzułmanek, które chcą z dumą nosić hidżab, przyniosła efekty. Jestem szczęśliwa, że mogę grać i wierzyć w to, co wierzę - stwierdziła. A Ghizlane Chebbak, kapitanka Maroka podkreśla: - Czujemy na sobie wielką odpowiedzialność nie tylko za dobre imię Maroka, ale za cały świat muzułmański. Maroko ma szanse na awans, natomiast z turniejem pożegnały się już piłkarki gospodarzy, Nowa Zelandia, a także Filipiny. Awans z grupy A zdobyły Szwajcaria i - mimo porażki w pierwszym meczu z Nową Zelandią - piłkarki Norwegii. Takiej sensacji na mundialu jeszcze nie było. Trudno wyrazić słowami