66-letni szkoleniowiec zapowiedział w listopadzie 2012 roku, że doprowadzi drużynę do końca trwających rozgrywek i zakończy karierę. - W tym wieku można już powiedzieć: wystarczy. Boję się, że niedługo mógłby nadejść moment, w którym ludzie na mnie spojrzą i pomyślą: O nie, znowu on - tłumaczył Holender. Były trener m.in. PSV Eindhoven, Valencii, Realu Madryt i Chelsea Londyn zmienił jednak zdanie. We wtorek rosyjski klub poinformował, że Hiddink pozostanie na swoim stanowisku przez kolejny rok. - Umowa, którą z nim zawarliśmy (w lutym 2012 roku), zawierała możliwość automatycznego przedłużenia jej o 12 miesięcy. Obie strony bardzo chętnie skorzystały z tej klauzuli - poinformował prezes rady nadzorczej klubu Konstantin Remczukow. Pod wodzą Hiddinka, zespół z Dagestanu zajął trzecie miejsce w ekstraklasie, dotarł także do finału Pucharu Rosji. Ostatecznie nie sięgnął jednak po to trofeum - decydujący mecz przegrał po rzutach karnych z CSKA Moskwa. Hiddink w 30-letniej karierze trenował narodowe drużyny Holandii, Korei Południowej, Australii, Rosji i Turcji. Z "Pomarańczowymi" dotarł do półfinału mistrzostw świata w 1998 roku, a cztery lata później powtórzył ten wynik z Koreą Południową. Na kolejnym mundialu wywalczył z Australią historyczny awans do fazy pucharowej mundialu w Niemczech, a na Euro 2008 wprowadził Rosję do półfinału, eliminując wcześniej m.in. Holandię i Szwecję.