Klub ze stolicy Niemiec gotów jest wyłożyć sumy, które obaj piłkarze mają zapisane w kontraktowej klauzuli odejścia (Mila - 2 miliony euro, Saganowski - 1,2 miliona euro). Działacze Herthy przyjadą nawet w piątek podglądać grę Saganowskiego w spotkaniu Legii ze Świtem. Doniesienia "Sportu" ze spokojem komentuje Sebastian Mila. - Wiem, że poważnie interesuje się mną jeden z klubów Bundesligi, ale mam też bardzo interesującą ofertę z Włoch. Dziś więcej powiedzieć nie mogę. Specjalnie wybrzydzać też raczej nie. Szczególnie po tej rundzie, która jest daleka od moich oczekiwań - wyjaśnił Sebastian Mila.