Po tym, jak reprezentacja Tunezji wygrała swój drugi mecz w eliminacjach mistrzostw świata z Libią, trener Kasperczak mówił nam, że być może przed świętami Bożego Narodzenia uda mu się być w domu w Krakowie. Z powodu nawału obowiązków nie jest to jednak możliwe. Nasz doświadczony szkoleniowiec na miejscu w Tunisie koordynuje przygotowania reprezentacji, do rozpoczynającego się już 14 stycznia XXXI Pucharu Narodów Afryki, który tym razem odbędzie się na stadionach Gabonu. - Cały czas jestem w Tunezji. Nie mam czasu na to, żeby wyjechać do rodziny do Francji czy do Krakowa. Podobnie było, kiedy byłem selekcjonerem reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej. Też był wtedy taki okres, że trwały przygotowania i trzeba było samemu na miejscu wszystko doglądnąć - tłumaczy nam trener Kasperczak. Wigilię spędzi w Tunisie. Natomiast w drugi dzień świąt z reprezentacją Tunezji udaje się na tygodniowy wyjazd do Hiszpanii. Tam prowadzone przez Henryka Kasperczaka "Orły Kartaginy" zmierzą się z reprezentacjami Katalonii oraz Kraju Basków. Pierwsze spotkanie w Gironie z Katalończykami zaplanowano na środę 28 grudnia. - Dwa dni później gramy z Baskami. Na pewno nie będą to łatwe spotkania, bo rywale są wymagający. Reprezentacja Katalonii oparta jest na graczach Barcelony. Z kolei Baskowie mają w swoich szeregach piłkarzy Athleticu Bilbao czy Realu Sociedad - zaznacza Henri. Katalończycy i Baskowie tradycyjnie wykorzystują okres świąteczno-noworoczny do rozegrania spotkań z zagranicznymi rywalami. W ostatnich dwóch latach grali jednak między sobą. W 2015 roku Baskowie wygrali w Barcelonie 1-0, a rok wcześniej w Bilbao padł remis 1-1. Wcześniej narodowy zespół Katalonii mierzył się z rywalami z Afryki, którzy podobnie jak teraz Tunezja, też przygotowywali się do finałów Pucharu Narodów. W grudniu 2013 Katalończycy rozbili Republikę Zielonego Przylądka 4-1. Rok wcześniej zremisowali z Nigerią 1-1, a w grudniu 2011 roku zremisowali bezbramkowo z Tunezją. W tym ostatnim spotkaniu Katalończyków prowadził legendarny Johan Cruyff. Teraz trenerem jest były pomocnik Espanyolu czy Deportivo La Coruna - Sergio. W ekipie Katalończyków czy Basków nie brakuje gwiazd światowej piłki. W zespole Katalonii przeważają gracze Barcelony: Gerard Pique, Jordi Alba, Sergio Busquets. Są też inni świetni gracze, jak Victor Valdes czy Bojan Krkić. W jedenastce Basków prym wiedzie świetny napastnik Aritz Aduriz. Pięć lat temu Baskowie przegrali u siebie z Tunezją 0-2. Teraz chcą się zrewanżować za porażkę sprzed paru lat. Mecz rozegrany zostanie w piątek 30 grudnia w Bilbao. Warto dodać, że prowadzona od lipca 2015 przez trenera Kasperczaka reprezentacja Tunezji, zanotowała ostatnio spory awans w rankingu FIFA. "Orły Kartaginy" znajdują się obecnie na 35 pozycji. Spośród reprezentacji afrykańskich wyżej notowany jest tylko Senegal (33.) i Wybrzeże Kości Słoniowej (34.). Michał Zichlarz