"Henriego" wiąże z "Białą Gwiazdą" kontrakt do 30 czerwca 2008 roku i regularnie pobiera on wynagrodzenie (20 tys. euro miesięcznie) za pracę, której nie może wykonywać. Kasperczaka na ławce trenerskiej mistrzów Polski zastąpił w styczniu br. Werner Liczka, a teraz Bogusław Cupiał, właściciel Wisła Kraków SSA, zamierza zatrudnić kolejnego szkoleniowca Jerzego Engela. "Jestem ja, wciąż jako pierwszy trener i człowiek odpowiedzialny za transfery, jest Werner Liczka i będzie jeszcze Jurek Engel. Wygląda na to, że Liczka i Engel to moi podwładni! A mówiąc poważnie - po co Wiśle trzech trenerów" - zastanawia się Kasperczak. "W czwartek spotkam się z Jurkiem w Warszawie na zebraniu zarządu PZPN. Będzie okazja, by porozmawiać o mojej funkcji w klubie. Mój spór z Wisłą i tak wrócił z FIFA do PZPN. No to niech Jurek Engel i inni spróbują podważyć to, co oczywiste - że Kasperczak wciąż jest pierwszym trenerem i menedżerem Wisły" - dodał "Henri".