Hansi Flick z Bayernu Monachium odchodził, jak król. Wszystko wydarzyło się na jego życzenie. Miał do tego pełne prawo, bo to właśnie Flick był głównym architektem sukcesów, jakie udało się osiągnąć Bayernowi w pandemicznym sezonie 2019/2020. Pod wodzą Flicka Roberta Lewandowski sięgnął gwiazd i udało im się wspólnie wygrać upragnioną od dawna w Monachium Ligę Mistrzów. Tragiczne wieści napłynęły z Anglii. Sir Alex Ferguson pogrążony w żałobie Sezon później tak dużego sukcesu już nie udało się powtórzyć, Flick podobno nie mógł dogadać się z klubem w sprawie wzmocnień i w związku z tym podjął trudną decyzję o rozstaniu z Bayernem. Miesiąc po zakończeniu tej współpracy szkoleniowiec podjął się wyzwania odbudowy reprezentacji Niemiec po erze Joachima Loewa. Trzeba przyznać, że wydawał się kandydatem doskonałym. Hansi Flick trenerem we Włoszech? Jest kandydatem do prowadzenia giganta Niestety dla Niemców, misja się nie powiodła. Flick po nieudanym mundialu w Katarze utrzymał posadę, ale kolejnych porażek w meczach towarzyskich federacja już nie zdzierżyła. Oficjalnie 10 września 2023 roku po nieco ponad dwóch latach pracy Flick został zwolniony z pełnienia funkcji selekcjonera reprezentacji Niemiec. Jak się jednak okazuje, na nową pracę prawdopodobnie nie będzie musiał czekać zbyt długo. Milion czy zero euro? Piłkarscy prawnicy ruszyli do boju Zdaniem włoskiego "Corriere dello Sport" to właśnie były trener Roberta Lewandowskiego jest głównym kandydatem do zastąpienia Jose Mourinho w AS Roma. Posada Portugalczyka w klubie ze stolicy Włoch jest bowiem mocno zagrożona. Ostatnie wyniki rzymskiego klubu sprawiają, że władze drużyny zaczynają rozglądać się na rynku trenerskim za potencjalnymi następcami. Trzeba przyznać, że potencjalny wybór Flicka, to jedna z najbardziej klasowych możliwości, jakie mogą wyobrazić sobie fani zespołu. Niemiec swoją pracą w Bayernie udowodnił, że w piłce klubowej może znaczyć wiele. Być może, to właśnie jego potrzebuje AS Roma. Trzeba też pamiętać, że w zespole z Rzymu wciąż w piłkę gra Nicola Zalewski, który ostatnio był w delikatnie gorszej dyspozycji.