Komunikat europejskich władz, który opublikowany został w poniedziałek przyjęty został ze sporym zaskoczeniem. Dotychczasowe ruchy federacji (między innymi ogłoszenie kandydatury Rosji do organizacji Euro 2028 lub 2032 czy wypowiedź jej szefa, Aleksandra Ceferina, który stwierdził, że <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-aleksander-ceferin-szokuje-rosyjscy-gracze-nie-powinni-podle,nId,5994897">piłka nożna powinna pozostać daleko od polityki</a>) świadczyć mogły, że prędzej skłaniać się może ona ku złagodzeniu sankcji. Nic takiego ostatecznie nie miało jednak miejsca. Fabio Capello krytycznie o decyzji UEFA Ruch UEFA skomentował słynny Fabio Capello - trener, mający na koncie pracę między innymi z Realem Madryt, AC Milan czy Juventusem, a także, w latach 2012-2015 z reprezentacją "Sbornej". Jego zdaniem nie pozostanie ona bez wpływu na rozwój piłki nożnej w Rosji. - Ubolewam, że rosyjskie kluby nie będą mogły przez kolejny rok uczestniczyć w europejskich rozgrywkach. Piłkarze muszą rywalizować z najlepszymi, bo inaczej nie będą się rozwijać - stwierdził w rozmowie z "Sport24". Jak dodał, środki podjęte przez władze będą mieć "poważny wpływ na rozwój piłki nożnej w Rosji". Wcześniej decyzję UEFA krytykował między innymi były reprezentant Związku Radzieckiego, Jewgienij Łowiczew. - To rozwiązanie jest kompletną bzdurą. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-byly-pilkarz-spartaka-ostro-o-decyzjach-uefa-i-fifa-wywolal-,nId,6000296">Dziś Rosja nie jest dla nich dobra - mówił.</a>