Po czterech meczach Porto zajmuje ostatnie czwarte miejsce w tabeli grupy H z dorobkiem dwóch punktów. Awans z tej grupy zapewniła już sobie londyńska Chelsea, która prowadzi z kompletem punktów. Na drugim miejscu plasują się piłkarze CSKA Moskwa (4 pkt), a na trzecim PSG (4 pkt). - Zespół pracował ciężko od pierwszego gwizdka, żeby wygrać w tym spotkaniu. Piłkarze zrobili wszystko co w ich mocy. Zabrakło odrobiny szczęścia. Nie mogę ich za to potępiać - powiedział szkoleniowiec portugalskiego zespołu, Victor Fernandez. - Nasza przyszłość nie zależy teraz tylko od nas. Musimy wygrać w Moskwie i wtedy zobaczymy co się wydarzy w ostatniej serii spotkań - dodał Fernandez. - Przyjechaliśmy do Porto, żeby nie przegrać. Zadanie zostało wykonane. Zespół dobrze zaprezentował się w grze defensywnej. Porto mnie rozczarowało. Uważam, że to my stworzyliśmy lepsze okazje do zmiany rezultatu - stwierdził trener paryżan Vahid Halilhodzic.