Sensacyjne doniesienia o wydarzeniach w szatni Paris Saint Germain obiegły piłkarski świat. Obaj panowie nie mogą dojść do porozumienia, kto będzie wykonywał rzuty karne. Media twierdzą, że Mbappe przy przedłużaniu kontraktu zagwarantował sobie pierwszeństwo. Dla kogo rzuty karne W sobotę w meczu z Montpellier paryżanie wykonywali dwie jedenastki. Pierwszą strzelał Mbappe, ale jej nie wykorzystał. Do drugiego podszedł Neymar i trafił. W szatnie doszło do awantury między zawodnikami, ale bijatyce zapobiegli koledzy z drużyny. Neymar kontra Mbappe w szatni PSG. Bijatyce gwiazdorów zapobiegli koledzy W poprzednim sezonie częściej rzut karne wykonywał Francuz. Mbappe z siedmiu takich okazji wykorzystał sześć. Neymar strzelał cztery raz spudłował raz. Z 11 metrów strzelał jeszcze Leo Messi - dwa trafienia na trzy karne. Mbappe chce uczyć się od Messiego Francuskie media donoszą, że to na pewno nie koniec historii. Mbappe, który latem był kuszony przez Real Madryt, został w PSG, ale dzięki temu ma bardzo mocną pozycję. Niektórzy piszą, że jest niemal jak współwłaściciel klubu. Portal Getfootballnewsfrance.com powołuje się na tweeta dziennikarza Romain Molina i twierdzi, że Mbappe naciska na PSG, by pozbył się Neymara. Obaj piłkarze do francuskiego hegemona trafili w tym samym czasie - przed sezonem 2017/2018. Sześć lat starszy Brazylijczyk miał być dla Francuza przewodnikiem. Obaj blisko się zakolegowali, ale ostatnio przyjaźń się zakończyła. "Mbappe czuje, że dużo nauczył się od Neymara, ale teraz chce uczyć się od Messiego" - piszą media. Pierwsze pogłoski o tym, że Francuz chciałby pozbyć się Brazylijczyka pojawiły się miesiąc temu. Wtedy wg hiszpańskiego "El Pais" Mbappe prosił PSG, by znalazło dla Neymara nowy zespól. Klub miał nawet rozmawiać z ojcem zawodnika w tym temacie. Francuzowi nie podoba się m. in. lekceważące podejście Brazylijczyka do treningów. Brazylijczyk bardzo dobrze rozpoczął sezon - w każdym z trzech występów zdobył gola i dołożył trzy asysty. Mbappe zagrał tylko raz i strzelił jedną bramkę.