Guardiola powiedział, że akademia Barcelony nie jest lepsza niż podobne szkółki w innych klubach, ale "różnica polega na tym, że my dajemy im więcej czasu na grę". Trzej gracze katalońskiego klubu, Lionel Messi, Xavi Hernandez i Andres Iniesta, nominowani do nagrody "Złota Piłka", czyli do tytułu najlepszego gracza 2010 roku, są absolwentami barcelońskiej akademii La Masia. Guardiola uważa, że niedawny triumf 5-0 nad odwiecznym rywalem Realem Madryt to efekt "15-20 lat pracy nad budowaniem stylu gry". "To wspaniałe zrządzenie losu, że mieliśmy u siebie Xaviego i Iniestę już w tak młodym wieku" - powiedział Guardiola. Spośród letnich transferów Barcelony - David Villa, Javier Mascherano i Adriano - jedynie ten pierwszy gra regularnie w podstawowym składzie. Dwaj pozostali, choć odgrywali kluczowe role w swych poprzednich klubach, są w Barcelonie głównie rezerwowymi. Brazylijski obrońca Adriano, który przeszedł do katalońskiego klubu z Sevilii, powiedział, że doskonały system szkolenia młodzieży sprawia, iż nowi gracze mają trudności z przebiciem się do pierwszej drużyny. Barcelona zawsze miała swych wychowanków w pierwszej jedenastce, ale ich liczba zwiększyła się od czasu, gdy trenerem został (od sezonu 2008-2009) Pep Guardiola, również "produkt" piłkarskiej szkółki Barcelony. Gdy po stażu jako szkoleniowiec teamu B Barcelony Guradiola obejmował pierwszą drużynę, zabrał ze sobą młodych graczy - Sergio Busquetsa i Pedro Rodrigueza. Teraz obaj są mistrzami świata, triumfatorami Ligi Mistrzów i mistrzami Hiszpanii. Guardiola nazywa Pedro Rodrigueza "najlepszym specjalistą od dośrodkowań", z których korzystają ofensywni piłkarze, jak Lionel Messi i David Villa. 23-letni Rodriguez strzelił dwa gole w weekendowym, derbowym meczu Barcelony z Espanyolem (5-1) i ma już w dorobku 11 goli w tym sezonie. "Pedro jest doskonały. Ma wszystkie zalety gracza, który potrafi przyjąć na siebie ciężar gry" - chwalił swego piłkarza trener.