W pozostałych sobotnich meczach Górnik Łęczna pokonał Lecha 2:0, Polonia wygrała z Odrą 1:0, Wisła Płock zwyciężyła Zagłębie Lubin 2:0, Pogoń wygrała z Amicą 1:0, a GKS Katowice niespodziewanie okazał się lepszy od Cracovii (1:0). W Grodzisku bezbramkowy rezultat utrzymywał się aż do 48. minuty, kiedy to niezdecydowanie obrońców gości wykorzystał Sebastian Mila, szybko i skutecznie wykonując rzut wolny. Cała sytuacja mocno podrażniła zabrzan, którzy kilka minut później - za sprawą Arkadiusza Aleksandra doprowadzili do wyrównania. "Górnicy" nie cieszyli się jednak remisem zbyt długo, bo już w 56. minucie prowadzenie dla Dyskobolii odzyskał Marcin Zając. Później graczom obu stron często puszczały nerwy, co czerwonymi kartkami przypłacili Piotr Lech (66. min) i Radosław Sobolewski (85. min). Wynik meczu ustalił osiem minut przed końcem Mico Vranjes. Dwie czerwone kartki i sporo ostrej gry zobaczyli widzowie przy Konwiktorskiej, gdzie dobrą passę podtrzymała Polonia, pokonując Odrę Wodzisław 1:0. Goście mogli objąć prowadzenie już w 28. minucie, ale Jacek Banaszyński obronił strzał z rzutu karnego, wykonywanego przez Piotra Rockiego. W 60. minucie jedynego gola meczu zdobył Wojciech Szymanek, a później zbytnia zapalczywość w grze spowodowała, że murawę musieli opuścić dwaj gracze gości - Wojciech Grzyb i Marcin Krysiński. Solidarnie, po 2:0, wygrały na swoich boiskach Górnik Łęczna i Wisła Płock. Podopieczni Bogusława Kaczmarka, dzięki trafieniom Veljko Nikitovicia (karny) oraz Remigiusza Jezierskiego, pokonali poznańskiego Lecha, a "Nafciarze" wygrali u siebie z Zagłębiem Lubin, mając bohatera w osobie Ireneusza Jelenia, który zdobył obie bramki. Niespodzianka na Bukowej. Wygląda na to, że GKS Katowice szybko otrząsnął się po klęsce 0:7 w Lubinie, bowiem teraz wywalczył komplet punktów kosztem Cracovii. Skromne zwycięstwo 1:0 zapewnił gospodarzom Stanisław Wróbel, który w 65. minucie wykorzystał rzut karny. Dla "Pasów" to pierwsza porażka od pięciu spotkań. Trzy tygodnie temu szkoleniowcem Pogoni Szczecin został Czech Bohumil Panik i od tego czasu "Portowcy" wygrali dwa mecze w lidze i jeden w Pucharze Polski. W sobotę pokonali Amicę Wronki 1:0. Gola na wagę trzech punktów strzelił Krzysztof Michalski. Pogoń awansowała na siódme miejsce w tabeli, a Amica wciąż jest trzecia, jednak jej dystans do prowadzącej Wisły Kraków zwiększył się do ośmiu punktów. Zobacz WYNIKI oraz OPISY spotkań 10. kolejki